Sam Fox, zmagająca się z trudnościami aktorka i samotnie wychowująca troje dzieci, próbuje przetrwać kolejny ciężki dzień. Popada w osłupienie, gdy jej najstarsza córka, piętnastoletnia Max, bez ogródek prosi ją o załatwienie trawki. Z rezygnacją reaguje na przerwanie mało obiecującego przesłuchania przez jej ekscentryczną, bardzo inteligentną córkę z zaburzeniami obsesyjno-kompulsywnymi, dwunastolatkę Frankie, która chce wiedzieć, czy może zaprosić do siebie znajomych. Ma dosyć oskarżycielskich spojrzeń innych kobiet po tym, jak sześcioletnia Duke zaczyna płakać w miejscu publicznym bez wyraźnego powodu. Jakby tego było mało, musi radzić sobie z narzucającymi się adoratorami, rolami filmowymi, w których chyba wolałaby nie pokazywać się córkom, oraz nieżyczliwymi nauczycielami podchodzącymi bez zrozumienia do jej sytuacji. W obliczu braku mężczyzny, w którego ramionach mogłaby zapomnieć o codziennych problemach, Sam spędza noc równie zwariowaną co miniony dzień.