Sam wybiera się na badanie ginekologiczne, gdzie ku swojemu zaskoczeniu dowiaduje się od będącej w ciąży ginekolożki, że nic nie wskazuje na to, aby niebawem miała czekać ją menopauza. Jeszcze bardziej zadziwia ją reakcja przyjaciół na tę wiadomość. Po wcześniejszym powrocie do domu z kolejnego nieudanego przesłuchania zastaje opiekunkę Susie zaniedbującą swoje obowiązki i bałagan, jaki zrobiły jej pozostawione bez nadzoru córki. W trakcie sprzątania raczona telefoniczną gadaniną Phil, swojej pochłoniętej sobą matki, znajduje nieużytą prezerwatywę w pokoju Max, jednak postanawia nie poruszać tego tematu. Problemy rodzinne narastają i wysuwają się na pierwszy plan, a konflikty Sam z Phil oraz Sam z Max pozostają nierozwiązane. Występ Sam w liceum Frankie na seminarium poświęconym prawom kobiet idzie jej niezbyt dobrze, dopóki nie postanawia przestać owijać w bawełnę i zacząć mówić bez ogródek.