Pani Renata, samotnie wychowująca dziecko, nie ma gdzie mieszkać i nielegalnie zajmuje pustostan, który kończy remontować. Kobieta sprzedaje i zastawia w lombardzie różne rzeczy, w tym hulajnogę syna. Niepocieszony chłopiec rzuca na podłogę figurkę żołnierzyka, którą się bawił. Okazuje się, że to bardzo drogocenny przedmiot. Kazimierz, który odwiedza Renatę, by zapytać czy ma więcej takich figurek, staje się nagle świadkiem dramatycznej sceny odebrania jej dziecka.